Małe czarne robaki (przecinki) wciornastki - czym są? Jak się ich pozbyć?

Czarny robak - owad przecinekMałe czarne robaki przypominające przecinki, znane jako wciornastki, coraz częściej pojawiają się na roślinach domowych i ogrodowych, szczególnie w sezonie letnim. Niewielkie, wręcz mikroskopijne rozmiary tych robaczków sprawiają, że trudno je dostrzec gołym okiem, a ich sylwetka faktycznie przypomina przecinek - stąd potoczna nazwa. Wciornastki to owady, które żerując na liściach i kwiatach, wysysają z nich soki komórkowe, pozostawiając srebrzyste przebarwienia i ciemne punkty będące ich odchodami.

Czym są małe czarne robaki tzw. przecinki?

Malutkie zazwyczaj czarne robaki to owady tzw. wciornastki (łac. Thysanoptera). Mają wydłużone ciało, osiągające zwykle 1-3 mm długości. Ich barwa zależy od gatunku - najczęściej są czarne lub ciemnobrązowe, ale mogą być też żółtawe, pomarańczowe czy półprzezroczysto białe. Wąskie ciało i ciemne ubarwienie sprawiają, że przypominają małe, ruchliwe przecinki na liściach lub skórze.

Dorosłe osobniki niektórych gatunków mają dwie pary wąskich skrzydeł z charakterystycznymi frędzelkami, choć inne pozostają bezskrzydłe. Ze względu na mikroskopijne rozmiary, do dostrzeżenia szczegółów budowy (jak trzy pary odnóży czy czułki) często potrzebna jest lupa.

Żerujące robaki - przecinki

Najłatwiej rozpoznać wciornastki po objawach ich żerowania na roślinach oraz w prostym teście. Typowe oznaki obecności tych szkodników to: srebrzyste przebarwienia, plamki lub smugi na liściach, powstające gdy owad wysysa sok i do tkanki dostaje się powietrze. Pojawić się mogą także deformacje liści i kwiatów, drobne dziurki, skorkowacenia oraz zahamowanie wzrostu zaatakowanej rośliny. Często zauważyć można drobne czarne kropki na spodzie liści - to zaschnięte odchody wciornastków. Ponieważ same owady są niemal niewidoczne gołym okiem, zaleca się wykonać "test białej kartki": wystarczy energicznie potrząsnąć liśćmi nad gładką, białą kartką papieru (lub nad jasnym parapetem). Jeśli spadną z nich maleńkie, ruchliwe czarne kreseczki - możemy być pewni, że to wciornastki. Innym domowym sposobem jest położenie na powierzchni ziemi w doniczce kawałka soczystego owocu (np. plasterka ogórka lub jabłka) - po chwili na wilgotnym miąższu mogą zgromadzić się drobne podłużne owady, co potwierdzi obecność wciornastków.

Gdzie występują przecinki - wciornastki?

Wciornastki w domu

Te owady mogą pojawić się wewnątrz naszych mieszkań, nawet jeśli nie posiadamy wielu roślin doniczkowych. Latem zdarza się masowe występowanie "przecinków" w powietrzu, szczególnie w okolicach pól uprawnych i łąk. W upalne dni, zwłaszcza podczas żniw (lipiec-sierpień), całe roje wciornastków unoszą się z pól i mogą osiadać na pobliskich budynkach. Owady te łatwo przenoszą się z wiatrem na duże odległości (są częścią tzw. aeroplanktonu) i potrafią dosłownie oblegać elewacje domów, wchodząc do środka każdą szczeliną. Wieczorami przyciąga je światło i wlatują do mieszkań przez otwarte okna, często w znaczących liczebnie grupach. W mieszkaniu możemy je zauważyć na parapetach, firankach, ścianach - jako drobne czarne lub brązowe przecinki pełzające po powierzchniach.

Wciornastki na roślinach

Głównym środowiskiem życia wciornastków są rośliny - to szkodniki o aparacie gębowym kłująco-ssącym, wysysające soki z tkanek roślinnych. W naturalnym środowisku zasiedlają liście i kwiaty wielu gatunków: w zbożach, trawach, na warzywach, krzewach i drzewach. W ogrodach często atakują kwiaty ozdobne (róże, pelargonie, dalie, hibiskusy itp.), warzywa (pomidory, paprykę, cebulę, ogórki), a nawet drzewa owocowe i krzewy jagodowe. Rośliny doniczkowe również nie są bezpieczne - wciornastki chętnie żerują na popularnych gatunkach domowych, takich jak storczyki, skrzydłokwiaty, draceny, fikusy, palmy czy bluszcze. Owady często ukrywają się na spodniej stronie liści, więc trudno je zauważyć na pierwszy rzut oka. Ich obecność zdradzają jednak wspomniane wyżej objawy: plamy, srebrzyste przebarwienia i czarne kropki.

Wciornastki na ciele człowieka

Latem wiele osób doświadcza nieprzyjemnego uczucia drobinek pełzających po skórze - to właśnie wciornastki. Owady te lubią siadać na wilgotnej, spoconej skórze, zwłaszcza w upalne dni. Przyciąga je wilgoć - pot człowieka stanowi dla nich źródło wody. Nieproszeni goście mogą wchodzić we włosy, na szyję, a nawet w okolice oczu czy uszu, wywołując dyskomfort i wrażenie "łażenia" po ciele. Szczególnie narażone są osoby przebywające na zewnątrz w pobliżu pól lub wysokiej trawy w czasie, gdy występuje wysyp tych owadów. Warto zaznaczyć, że wciornastki nie są tak powszechnie rozpoznawalne jak komary czy meszki - wiele osób nie wie, z czym ma do czynienia, widząc te małe czarne przecinki na skórze.

Co przyciąga wciornastki?

Wciornastki poszukują przede wszystkim pokarmu i odpowiednich warunków do rozwoju. Najsilniej przyciągają je rośliny wydzielające soki - to nimi żywią się większość gatunków wciornastków, nakłuwając tkanki roślinne i wysysając zawartość komórek. Uprawy o miękkich, soczystych liściach czy płatkach kwiatów stanowią dla nich idealne środowisko. Część gatunków żywi się także pyłkiem kwiatowym oraz grzybami, a niektóre (około 6%) są drapieżne - polują na inne, jeszcze mniejsze owady. Ciepła i sucha pogoda sprzyja rozmnażaniu wciornastków - ich plagi najczęściej pojawiają się latem podczas upałów i suszy. Właśnie wtedy ich populacja gwałtownie wzrasta na polach zbożowych, łąkach i w ogrodach. Gdy kończą się żniwa i rośliny na polach są skoszone lub usychają, wciornastki zaczynają migrować w poszukiwaniu nowych źródeł pokarmu i wilgoci. Przyciąga je wówczas wilgotne środowisko - chętnie lgną do wody. Dlatego w mieszkaniach siadają na wilgotnych powierzchniach i ludziach (spocona skóra). Zauważono, że szczególnie mocno oblepiają mokre ręce, nogi czy twarz, wywołując swędzenie. Owady te są także lekko fototropijne - w ciepłe wieczory lecą do źródeł światła, co tłumaczy ich wzmożoną obecność przy oknach i lampach po zmroku. Ponadto wciornastki mogą być przyniesione do domu wraz z roślinami - często zdarza się, że kupując nowy kwiat doniczkowy w sklepie, nieświadomie wnosimy szkodniki do mieszkania. Przyciąga je osłabiona roślina - wciornastki "wyczuwają" soki i młode tkanki popularnych gatunków ozdobnych (storczyki, fikusy, chryzantemy, gerbery itp.) i potrafią je zaatakować już w szklarni czy sklepie ogrodniczym, a następnie rozwijać się dalej w naszych domach.

Czy wciornastki są groźne dla ludzi, dzieci i zwierząt domowych?

Dla ludzi wciornastki na szczęście nie są groźne - są to szkodniki roślin, a nie pasożyty ludzi. Nie gryzą ani nie piją krwi człowieka, choć czasem można poczuć delikatne ukłucie, gdy próbują nakłuć skórę (myląc ją z rośliną), jednak nie przenoszą na ludzi żadnych chorób ani nie wywołują trwałych urazów. Ich obecność na skórze jest przede wszystkim uciążliwa i irytująca - powodują łaskotanie, uczucie pełzania i czasem krótkotrwałe swędzenie lub lekkie podrażnienie skóry. Na szczęście nie obserwuje się zwykle reakcji alergicznych ani poważniejszych objawów po kontakcie z wciornastkami. Nawet dzieci, które mogą odczuwać dyskomfort, nie są narażone na toksyny czy ukąszenia - wystarczy zmyć skórę i zastosować łagodną maść przeciwświądową, jeśli pojawi się miejscowe swędzenie. Dla bezpieczeństwa warto jednak pilnować, by dziecko nie potarło intensywnie oczu, gdy owad przypadkiem się tam dostanie (mechaniczne podrażnienie).

Zwierzęta domowe (psy, koty) również nie cierpią szczególnych szkód z powodu wciornastków. Owady te mogą siadać na sierści czy skórze zwierzęcia, wywołując chwilowe swędzenie, ale nie pasożytują na nich i nie gryzą przez skórę. Dla pupili jest to co najwyżej drobna niedogodność - zwierzak może się podrapać lub otrzepać, by pozbyć się "łaskoczących" intruzów. W odróżnieniu od pcheł czy kleszczy, wciornastki nie stanowią zagrożenia zdrowotnego dla naszych czworonogów. Oczywiście, gdy stosujemy chemiczne opryski w domu lub na roślinach, należy zabezpieczyć zwierzęta (odizolować na czas zabiegu), by nie miały kontaktu ze świeżo naniesionym środkiem - samo istnienie wciornastków nie jest jednak dla nich groźne.

Warto podkreślić, że choć dla ludzi i zwierząt wciornastki nie są niebezpieczne, to dla roślin stanowią poważne zagrożenie. Wysysając soki, osłabiają rośliny, powodują uszkodzenia liści, kwiatów i pąków, a także przenoszą choroby roślin (groźne wirusy, bakterie i grzyby). Nieleczona inwazja może doprowadzić do zamierania rośliny lub zniszczenia plonów w uprawach. Z punktu widzenia człowieka wciornastki są więc przede wszystkim wrogami naszych kwiatów i warzyw, a nie naszego zdrowia.

Cykl życia i sezonowość wciornastków

Wciornastki cechują się krótkim cyklem rozwojowym i wysoką rozrodczością, co sprzyja masowemu występowaniu w sprzyjających warunkach. Dorosłe samice wciornastków składają jaja najczęściej w tkankach roślin (wprowadzając je do liści lub kwiatów) albo do gleby. Z jaj wylęgają się drobne larwy (nimfy) o podobnym, wydłużonym kształcie. Rozwój od jaja przez larwy do formy dorosłej trwa zaledwie 2-3 tygodnie w temperaturze 10-30°C, a więc w ciepłe letnie dni nowa generacja wciornastków pojawia się bardzo szybko. Larwy intensywnie żerują na roślinach, podobnie jak dorosłe - wszystkie stadia (poza jajami) odżywiają się sokami roślinnymi i mogą powodować szkody. Wiele gatunków wciornastków ma w cyklu rozwojowym również stadium poczwarki, które bywa ukryte w glebie lub w ściółce. Drobne nimfy potrafią schodzić do wierzchniej warstwy ziemi w doniczce lub do spękań kory, gdzie się przepoczwarzają, po czym na roślinę powracają już jako dorosłe owady. To utrudnia walkę z nimi - część populacji może być schowana w podłożu, poza zasięgiem oprysku.

W Polsce wciornastki najczęściej dają o sobie znać od późnej wiosny do końca lata. Szczyt liczebności przypada na letnie miesiące (czerwiec, lipiec, początek sierpnia), kiedy jest gorąco i sucho. Zwłaszcza w lipcu, w okresie żniw, obserwuje się prawdziwe plagi wciornastków na polach zbożowych - wówczas mogą one masowo migrować i trafiać do ogrodów oraz domów ludzi. Mniej więcej w połowie sierpnia ich liczebność zaczyna spadać - wraz z końcem żniw i nadejściem chłodniejszych nocy uciążliwe "przecinki" stopniowo znikają z naszych mieszkań i okolic. Pojedyncze osobniki mogą oczywiście występować także poza tym okresem, ale nie tworzą już takich chmar. W szklarniach i we wnętrzach ogrzewanych (np. mieszkanie z centralnym ogrzewaniem i roślinami doniczkowymi) wciornastki mogą rozmnażać się cały rok, jeśli warunki im sprzyjają - stała temperatura i obecność roślin gospodarzy pozwala im przetrwać zimę. Niemniej na zewnątrz większość gatunków wciornastków w naszej strefie klimatycznej zimuje w postaci jaj lub ukrytych larw (np. w glebie, pod korą drzew, w resztkach roślinnych). Wiosną, gdy temperatura wzrasta powyżej ok. 10°C, cykl życiowy rusza na nowo, a pierwsze pokolenie dorosłych wylatuje na rośliny żywicielskie. W ciągu roku wciornastki mogą wydać wiele pokoleń - każde kolejne pokolenie dojrzewa w ciągu paru tygodni, co prowadzi do narastania populacji z miesiąca na miesiąc latem. Dlatego tak ważne jest szybkie reagowanie na pierwsze oznaki ich obecności, by przerwać ten cykl.

Zapobieganie pojawieniu się wciornastków

Profilaktyka odgrywa kluczową rolę w walce z wciornastkami - lepiej zapobiegać ich inwazji, niż później zmagać się z trudnym do wytępienia szkodnikiem. Poniżej przedstawiono najważniejsze zalecenia, jak uchronić dom i rośliny przed wciornastkami.

Kontrola nowych roślin

Wciornastki często trafiają do naszych domów na świeżo kupionych roślinach doniczkowych lub wraz z zainfekowaną ziemią. Dlatego każdą nową roślinę warto dokładnie obejrzeć przed zakupem (szczególnie spodnie strony liści i pąki) i profilaktycznie odizolować od innych roślin na 2-3 tygodnie po przyniesieniu do domu. Dobrą praktyką jest też przesadzenie nowej rośliny do świeżego, sterylnego podłoża, wyrzucając starą ziemię, w której mogą znajdować się jaja lub larwy wciornastków.

Regularna inspekcja i higiena roślin

Należy systematycznie przeglądać liście i kwiaty naszych roślin (domowych i ogrodowych). Wczesne wykrycie pojedynczych plamek czy srebrzystych śladów pozwoli szybko zareagować. Dobrze jest co pewien czas zastosować test białej kartki pod roślinami doniczkowymi, by wychwycić pierwsze osobniki. Poza tym utrzymujmy rośliny w czystości - przecierajmy liście wilgotną ściereczką lub delikatnie spłukujmy prysznicem od spodu, aby usunąć ewentualne larwy i jajeczka. Usuwajmy też regularnie martwe liście i kwiaty, bo gnijące resztki mogą sprzyjać rozwojowi szkodników.

Warunki uprawy nieprzyjazne szkodnikom

Wciornastki preferują suche, ciepłe otoczenie. Dlatego w uprawie domowej warto zwiększyć wilgotność powietrza wokół roślin - np. przez częste zraszanie liści czystą wodą lub używanie nawilżacza powietrza. Wyższa wilgotność utrudnia wciornastkom rozwój i rozmnażanie (szkodniki te nie lubią wilgoci). W ogrodzie z kolei pomocne jest regularne podlewanie i zraszanie roślin podczas suszy - mokre środowisko zniechęca "przecinki" do masowego pojawienia się. W uprawach polowych czy na grządkach warzywnych ważne jest także odchwaszczanie - chwasty mogą być żywicielami wciornastków i siedliskiem ich rozmnażania, więc utrzymywanie grządek w czystości ogranicza potencjalne źródła szkodnika.

Bariera fizyczna

Ponieważ wciornastki wlatują do domów przez okna, prostym zabezpieczeniem są moskitiery lub siatki w oknach. Drobna siatka zatrzyma nie tylko komary, ale i większość "przecinków" próbujących dostać się do mieszkania. Wieczorami, gdy światło w domu przyciąga owady, warto zasłaniać okna lub włączać światło na zewnątrz (by odciągnąć owady od wnętrza). Jeśli mieszkamy w pobliżu pól, w okresie wzmożonego pojawiania się dobrze jest ograniczyć wieczorne wietrzenie pomieszczeń przy zapalonym świetle.

Monitoring za pomocą pułapek lepowych

W szklarni, na balkonie czy wśród roślin domowych można rozwiesić żółte lub niebieskie tablice lepowe (lepne pułapki). Wciornastki są przyciągane przez określone kolory - zwłaszcza niebieskie pułapki często stosuje się na te szkodniki. Lgnąc do jaskrawej barwy, owady przykleją się do lepu, co pozwoli zarówno wychwycić pierwsze osobniki, jak i częściowo zredukować populację. Regularnie sprawdzając takie tablice, zyskamy wczesne ostrzeżenie o pojawieniu się wciornastków.

Biologiczna ochrona roślin

W profesjonalnych uprawach pod osłonami stosuje się naturalnych wrogów wciornastków, aby zapobiec ich rozwojowi. Dostępne są preparaty zawierające np. drapieżne roztocza Amblyseius swirskii lub pluskwiaki Orius (tzw. zmieniki) - te pożyteczne organizmy żywią się wciornastkami i potrafią skutecznie ograniczyć ich liczebność. W uprawach amatorskich w domu czy ogrodzie wprowadzanie drapieżców jest rzadziej praktykowane, ale w szklarni lub wśród cennych roślin doniczkowych można rozważyć zawieszenie saszetek z roztoczami (są one bezpieczne dla ludzi i zwierząt oraz nie szkodzą roślinom). Taka biologiczna ochrona działa zapobiegawczo - drapieżniki zjadają pojedyncze wciornastki zanim zdążą się one namnożyć.

Domowe i naturalne sposoby zwalczania wciornastków

Jeśli mimo profilaktyki zauważymy wciornastki na roślinach lub w mieszkaniu, warto na początek sięgnąć po domowe, naturalne metody - są one mniej inwazyjne i bezpieczniejsze dla domowników, dzieci czy zwierząt, a często wystarczająco skuteczne przy niewielkiej inwazji. Oto sprawdzone sposoby radzenia sobie z "przecinkami" domowymi sposobami:

Oprysk wodą z szarym mydłem lub detergentem

To jeden z najpopularniejszych domowych środków na wciornastki. Przygotowujemy roztwór wody z dodatkiem kilku kropel płynu do naczyń lub 1-2 łyżek naturalnego szarego mydła potasowego rozpuszczonego w litrze wody. Takim roztworem spryskujemy zaatakowane rośliny, starając się pokryć spodnią stronę liści, gdzie kryją się owady. Mydło działa kontaktowo - oblepia i dusi drobne owady, pomagając je wyeliminować. Należy przeprowadzać oprysk kilkukrotnie (co kilka dni), by zwalczyć także świeżo wylęgłe larwy. Jest to metoda bezpieczna dla roślin, ludzi i zwierząt, a bardzo pomocna w redukcji szkodników.

Wyciągi i napary roślinne (czosnek, cebula)

Wciornastki nie lubią intensywnych zapachów niektórych roślin. Dobrym domowym sposobem jest oprysk wyciągiem z czosnku lub cebuli. Przepis: kilkanaście ząbków czosnku (lub posiekana cebula) zalewamy litrem gorącej wody i zostawiamy na kilka godzin. Odcedzonym płynem opryskujemy liście porażonych roślin. Zawarte w czosnku substancje (allicyna) działają odstraszająco i częściowo toksycznie na wciornastki, pomagając je wypędzić. Podobnie można użyć naparu z tytoniu (z wyrobów tytoniowych) - tytoń zawiera nikotynę, która jest naturalnym insektycydem przeciwko mszycom i wciornastkom (jednak ostrożnie, bo jest trująca również dla ludzi przy spożyciu). Opryski roślin wywarem z wrotyczu lub skrzypu to kolejne ekologiczne metody stosowane w ogrodnictwie ekologicznym przeciw drobnym szkodnikom.

Olejki i preparaty na bazie oleju

Bardzo skuteczny, a zarazem naturalny środek to olej neem (olej z miodli indyjskiej). Rozcieńczony w wodzie (zgodnie z instrukcją na preparacie) olej neem można opryskać rośliny - ma on właściwości repelencyjne i biobójcze wobec wciornastków i innych szkodników. Działa też częściowo systemicznie w roślinie oraz hamuje rozwój owadów. Alternatywnie, w Polsce dostępne są preparaty olejowe na bazie oleju rydzowego, rzepakowego czy parafinowego (np. Emulpar). Tworzą one fizyczną powłokę na ciele owada, blokując dostęp powietrza i powodując uduszenie szkodników. Tego typu naturalne środki (sprzedawane często jako gotowe spraye) są nietoksyczne dla ludzi i mogą być stosowane nawet w obecności dzieci czy zwierząt.

Ręczne zmywanie i odkurzanie

W przypadku roślin doniczkowych warto rozpocząć od dokładnego umycia liści. Przy użyciu wilgotnej ściereczki delikatnie, listek po listku, ścieramy wciornastki i ich larwy. Można do wody dodać odrobinę mydła potasowego dla lepszego efektu. Jeżeli owady krążą w mieszkaniu (np. na parapecie), można je złapać odkurzaczem - ostrożnie odessać z okolic okien czy z liści (uważając, by nie uszkodzić rośliny). Po odkurzaniu najlepiej od razu wyrzucić lub zamrozić worek, by uniemożliwić wciornastkom wydostanie się. Na małych roślinach doniczkowych można też zastosować kąpiel: zanurzyć całą nadziemną część rośliny (liście) w misce z letnią wodą z mydłem na kilkanaście sekund - wiele owadów się odklei i zginie.

Pułapki lepowe i wabiki

Jak wspomniano w profilaktyce, tablice lepowe pomogą nam nie tylko monitorować, ale i częściowo zwalczać wciornastki. Rozwieśmy kilka niebieskich lub żółtych lepkich kartek w pobliżu zaatakowanych roślin - dorosłe wciornastki będą do nich lgnąć i się przyklejać, co zmniejszy populację szkodnika bez użycia chemii. Ciekawym domowym trikiem jest też zastosowanie wabika z cukru - spryskanie liści roślin roztworem cukru (np. 1 łyżeczka cukru na szklankę wody) tuż przed opryskiem preparatem olejowym lub mydłem. Słodki syrop zwabi wciornastki z zakamarków (np. z podłoża czy kątów liści), zmuszając je do wyjścia na liście w poszukiwaniu "pożywienia". Następnie łatwiej je dosięgnąć opryskiem czy spłukać wodą.

Wykorzystanie wilgoci jako "repelentu"

Jeśli w mieszkaniu lata sporo wciornastków (np. wlatują z pola), domowym sposobem na zmniejszenie ich liczby jest… mokra ściereczka lub ręcznik. Ponieważ owady te nie lubią dużej wilgotności, można położyć na parapecie okna mokry ręcznik - wiele z nich będzie unikać takiego miejsca lub przyklei się do wilgotnych włókien. To prosty trick ułatwiający odgonienie "przecinków" z okolic okna, przez które wlatują.

Naturalne sposoby warto stosować łącznie i powtarzać je regularnie. Domowe opryski (mydło, czosnek, olej) należy wykonywać co kilka dni, minimum 2-3 razy - tak, aby doraźnie zabić dorosłe osobniki i sukcesywnie likwidować larwy wylęgające się z jaj. Jeśli po 2-3 tygodniach naturalnej kuracji nadal obserwujemy żywe wciornastki i nowe uszkodzenia, może to znaczyć, że populacja jest liczna albo środki są niewystarczające - wtedy trzeba sięgnąć po silniejsze metody.

Skuteczne środki chemiczne na wciornastki dostępne w Polsce

Gdy domowe sposoby zawodzą lub mamy do czynienia z dużą inwazją, konieczne bywa zastosowanie chemicznych środków ochrony roślin. W Polsce dostępnych jest wiele preparatów owadobójczych (insektycydów) przeznaczonych do zwalczania wciornastków na roślinach ozdobnych, warzywach czy w uprawach pod osłonami. Poniżej przedstawiamy najpopularniejsze i najskuteczniejsze z nich, z uwzględnieniem ich działania i zastosowania:

Mospilan 20 SP - jeden z najczęściej polecanych środków na wciornastki. Jest to systemiczny insektycyd w formie proszku do rozpuszczenia w wodzie (substancja aktywna: acetamipryd). Działa układowo (wchłaniany przez liście i krążący z sokami) oraz kontaktowo i żołądkowo, dzięki czemu zwalcza wciornastki we wszystkich stadiach rozwojowych. Mospilan można stosować w oprysku na liście, a w przypadku roślin doniczkowych - także poprzez podlewanie podłoża, co zapewnia wniknięcie środka do tkanki roślin. Działa szybko i skutecznie, a efekt utrzymuje się przez kilkanaście dni. Ważne, by wykonywać 2 opryski w odstępie 7-10 dni, aby zlikwidować nowo wylęgłe owady. Mospilan 20 SP jest zarejestrowany w Polsce do zwalczania m.in. wciornastka zachodniego w uprawach warzyw i roślin ozdobnych - dostępny w opakowaniach dla profesjonalistów i hobbystów.

Karate Zeon 050 CS - bardzo skuteczny pyretroidowy środek na wciornastki (substancja czynna: lambda-cyhalotryna), dostępny w formie mikrokapsułkowanej zawiesiny. Działa głównie kontaktowo na powierzchni roślin - trzeba dokładnie opryskać całą roślinę, zwłaszcza spody liści, by preparat dosięgnął szkodniki. Ma szybki efekt (knock-down) i działa też częściowo repelencyjnie. Należy powtórzyć zabieg po ok. 7-14 dniach, zgodnie z etykietą. Karate Zeon najlepiej działa w temperaturach poniżej 20°C, dlatego oprysk warto wykonywać wieczorem lub w chłodniejszy dzień. Jest często polecany w uprawie ozdobnych roślin ogrodowych i warzyw, a także na rośliny doniczkowe (przy zachowaniu ostrożności w pomieszczeniach).

Substral Polysect (np. Substral Polysect 005 SL lub w formie sprayu) - popularny preparat owadobójczy o działaniu systemicznym, długo działający. Zawiera acetamipryd lub podobną substancję, działającą powierzchniowo i wgłębnie. Polysect był do niedawna uniwersalnym środkiem na szkodniki roślin domowych, jednak obecnie producent nie wymienia wciornastków wprost na etykiecie jako zwalczanych - mimo to ogrodnicy wciąż zgłaszają jego skuteczność w praktyce. Dostępny jest w formie koncentratu do rozcieńczania lub gotowego sprayu. Zaletą jest długotrwała ochrona - po oprysku środek pozostaje w roślinie przez kilka tygodni, chroniąc także przed kolejnymi pokoleniami wciornastków. Stosujemy go zgodnie z instrukcją, zazwyczaj dwa zabiegi co około 7-14 dni.

Insektycydy olejowe i naturalne - dla osób preferujących ekologiczne rozwiązania rynek oferuje preparaty na bazie olejów roślinnych i ekstraktów.

Przykłady

Limocide, Agrocover, Emulpar - wszystkie trzy rekomendowane są w zwalczaniu wciornastków. Limocide to preparat z olejkiem pomarańczowym (działa także grzybobójczo), Agrocover - oparty na naturalnych polisacharydach powlekających owady, Emulpar 940 EC - zawiera olej rydzowy/parafinowy. Działanie tych środków jest fizyczne - pokrywają ciało szkodnika warstwą, która utrudnia mu oddychanie i poruszanie, co prowadzi do jego eliminacji. Są bezpieczne dla otoczenia (brak okresu karencji) i mogą być stosowane zarówno w domu, jak i w ogrodzie. Trzeba jednak pamiętać, że wymagają bardzo dokładnego pokrycia wszystkich zaatakowanych powierzchni roślin oraz powtórzenia zabiegu kilkukrotnie.

Spinosad (np. Spintor 240 SC) - to nowoczesny środek biologiczny pozyskiwany z fermentacji bakterii Saccharopolyspora. Działa bardzo skutecznie na wciornastki w uprawach profesjonalnych i jest dopuszczony w rolnictwie ekologicznym. W Polsce bywa dostępny w specjalistycznych sklepach (preparat Spintor 240 SC), głównie dla upraw warzyw i sadów. Działa głównie żołądkowo - owady giną po zjedzeniu soków z rośliny opryskanej spinosadem. Dla hobbystów bywa trudno dostępny i dość drogi, ale warto wspomnieć jako alternatywę o niskiej toksyczności dla środowiska.

Pałeczki owadobójcze (systemiczne) - na rynku są także insektycydy w formie pałeczek do podłoża, zawierające substancje systemiczne (dawniej np. preparat Provado Combi Pin z imidachloprydem, obecnie wycofany, ale pojawiają się nowe zamienniki). Pałeczki wbija się w ziemię doniczki, gdzie stopniowo uwalniają środek wchłaniany przez korzenie. Taka forma jest wygodna i zapewnia długotrwałą ochronę rośliny doniczkowej przed wciornastkami. Współcześnie dostępne są np. Pałeczki Substral przeciw szkodnikom z acetamiprydem. Działają one profilaktycznie - warto je zastosować zaraz po przesadzeniu rośliny, by zapobiec rozwojowi wciornastków.

Przy stosowaniu chemicznych środków należy zawsze przestrzegać zaleceń producenta i zasad bezpieczeństwa. Opryski wykonujemy w rękawiczkach, najlepiej na świeżym powietrzu lub przy dobrej wentylacji, z dala od dzieci i zwierząt. Trzymamy się dawek i terminów podanych na etykiecie - zbyt niskie stężenia mogą spowodować uodpornienie się wciornastków na daną substancję, zaś zbyt częste lub profilaktyczne używanie chemii może zaszkodzić pożytecznym owadom i środowisku. Pamiętajmy też o okresie karencji w przypadku roślin jadalnych (warzywa, owoce) - po oprysku chemicznym nie spożywamy plonów przez określony czas podany przez producenta, aby nie narażać się na spożycie pozostałości pestycydu.

Zwalczanie wciornastków w mieszkaniu

Walcząc z wciornastkami w domu (poza roślinami), skupiamy się na likwidacji owadów latających lub pełzających we wnętrzach oraz zabezpieczeniu mieszkania przed kolejnymi nalotami. Jeśli zauważamy w upalne dni dużo "przecinków" na parapetach, suficie czy zasłonach, można podjąć poniższe działania.

Uszczelnienie i zabezpieczenie okien
Upewnijmy się, że okna mają siatki/moskitiery - to podstawowa bariera dla owadów. Nawet prowizoryczna gęsta siatka w okresie letniego wysypu wciornastków znacząco ograniczy ich napływ. Warto sprawdzić, czy w ramach okiennych nie ma szpar, przez które drobne owady się przeciskają - jeśli są, można zastosować samoprzylepne uszczelki szczotkowe lub gumowe. Unikajmy szerokiego otwierania okien wieczorem przy zapalonym świetle; lepiej przewietrzyć mieszkanie krótko, gdy światła są zgaszone, by nie zwabić owadów do środka.

Odstraszanie wciornastków wilgocią
Tak jak opisano wcześniej, mokra ściereczka na parapecie potrafi zniechęcić owady do wlatywania. Można też ustawić na okiennym gzymsie miseczkę z wodą lub spryskać okolice okna czystą wodą ze spryskiwacza - zwiększona wilgotność odstraszy część intruzów.

Łapanie i niszczenie owadów
Jeśli wciornastki już są w pokoju, można je wyłapywać za pomocą odkurzacza (jak wspomniano, ostrożnie zasysamy je np. z firanek, ścian czy podłóg). Innym sposobem jest rozstawienie we wnętrzu żółtych lub niebieskich tablic lepowych - nie wygląda to estetycznie, ale pomoże wyłapać sporo owadów latających w powietrzu. Można zawiesić lep w okolicy okna lub lampy. Gdy owadów jest bardzo dużo i stanowią poważny dyskomfort, ostatecznością jest użycie środka aerozolowego (sprayu) na owady latające w pomieszczeniu. Wciornastki reagują na typowe insektycydy aerosolowe (zawierające pyretryny czy pyretroidy) - spryskanie pokoju takim preparatem "na komary i muchy" zabije również wciornastki obecne w powietrzu. Należy jednak stosować to z rozwagą - przy braku roślin w domu jednorazowa akcja może pomóc, ale jeśli wciornastki stale napływają z zewnątrz, lepiej skupić się na blokowaniu im drogi niż ciągłym opryskiwaniu mieszkania chemią.

Porządek i sprzątanie
Wciornastki, które zabijemy lub padną, należy usunąć przez odkurzenie lub zmycie powierzchni mokrą szmatką. Regularne odkurzanie dywanów i zakamarków uniemożliwi im chowanie się we wnętrzu. Choć owady te nie zakładają gniazd w domu ani nie rozmnażają się na domowych powierzchniach (potrzebują roślin), to pojedyncze osobniki mogą przez pewien czas bytować w kurzu, za meblami itp. Dobrze jest zatem utrzymać mieszkanie w czystości podczas ich sezonu.

Cierpliwość
Jeżeli mieszkamy na terenach rolniczych, może zdarzyć się, że mimo naszych wysiłków pewna liczba wciornastków i tak pojawi się w domu w okresie letnim. Dobra wiadomość jest taka, że ich plaga mija wraz z końcem lata - wciornastki, które nas tak męczą, znikną po żniwach, zwykle najpóźniej do końca sierpnia. Jeśli nie są bardzo uciążliwe, czasem wystarczy przeczekać ten okres, utrzymując doraźne środki (wilgotne ręczniki, zamknięte okna wieczorem), a natura sama rozwiąże problem. Owadów tych nie trzeba zwalczać na siłę chemicznie, jeśli nie powodują poważnej szkody - w mieszkaniach bywają one bardziej irytujące niż szkodliwe.

Jeżeli jednak populacja jest wyjątkowo duża i domowe sposoby nie pomagają (np. setki owadów w domu), można rozważyć skorzystanie z profesjonalnej firmy dezynsekcyjnej. Firmy DDD oferują np. zamgławianie ULV specjalistycznymi środkami, co w krótkim czasie zlikwiduje wszystkie owady w pomieszczeniu. To rozwiązanie ostateczne, stosowane raczej w przypadku skrajnych plag, ale warto wiedzieć, że istnieje taka możliwość.

Zwalczanie wciornastków na roślinach doniczkowych

Rośliny doniczkowe w domu są częstą ofiarą wciornastków. Zwalczanie na nich wymaga połączenia działań mechanicznych, naturalnych środków oraz ewentualnie chemicznych preparatów, z uwzględnieniem bezpieczeństwa domowników. Oto plan postępowania, gdy odkryjemy wciornastki na naszych kwiatach doniczkowych:

Izolacja porażonych roślin
Natychmiast przenieśmy zaatakowane rośliny z dala od zdrowych okazów. Jeśli to możliwe, wynieśmy chore rośliny do osobnego pomieszczenia lub na balkon, aby wciornastki nie przeniosły się na pozostałe kwiaty. Szkodniki te mogą nawet aktywnie przefrunąć na sąsiednią roślinę, więc izolacja to pierwszy krok. Kwarantanna powinna trwać co najmniej kilka tygodni - nawet po zabiegach roślinę trzymajmy oddzielnie około 20 dni, aż upewnimy się, że szkodniki wyginęły.

Usunięcie silnie opanowanych części roślin
Obejrzyjmy dokładnie liście i pędy. Jeśli niektóre z nich są mocno uszkodzone, uschnięte lub widać na nich liczne owady, najlepiej je odciąć i wyrzucić (spalić lub szczelnie zamknąć w worku i wynieść). Redukuje to od razu sporą część populacji. Roślina będzie osłabiona, ale łatwiej ją wyleczyć na pozostałych, zdrowszych tkankach.

Mycie i prysznic
W ramach pierwszej pomocy urządźmy roślinie dokładną kąpiel. Można zrosić ją obficie wodą, a następnie delikatnie spłukać letnim prysznicem, kierując strumień na spodnią stronę liści (uważając, by nie rozmyć ziemi z doniczki). Wiele wciornastków zostanie zmytych. Jeszcze lepiej przetrzeć liście ręcznie mokrą ściereczką, listki po listku. Do wody dodajmy trochę mydła potasowego - zwiększy to skuteczność (pamiętajmy później opłukać roślinę czystą wodą, by mydło nie zaszkodziło liściom przy długim kontakcie). Nie zapomnijmy o doniczce i podstawce - one też mogą być siedliskiem owadów lub jaj, warto je umyć.

Naturalne opryski
Po oczyszczeniu mechanicznie, zastosujmy opisane wcześniej domowe opryski - roztworem z szarego mydła, wyciągiem czosnkowym, olejem neem itp.. Pokryjmy dokładnie całą roślinę, zwłaszcza spód liści i okolice nerwów, gdzie lubią kryć się larwy. Oprysk powtórzmy co ~5-7 dni, kilkukrotnie, by wychwycić kolejne pokolenia wciornastków. Naturalne środki są bezpieczne w warunkach domowych - nie zatrują powietrza w mieszkaniu i nie zagrożą dzieciom czy zwierzętom przy zachowaniu podstawowej ostrożności.

Wymiana ziemi
Ponieważ niektóre wciornastki mogą żyć lub przepoczwarczać się w podłożu doniczki, dobrym posunięciem jest wymiana wierzchniej warstwy ziemi, a nawet całkowite przesadzenie rośliny do świeżej ziemi po zakończeniu leczenia. Wyrzucając starą ziemię (najlepiej poza dom, do śmieci bio lub ogrodu daleko od innych roślin), usuwamy potencjalne jaja i poczwarki wciornastków. Nowe podłoże powinno być czyste, odkażone.

Chemiczne opryski w razie potrzeby
Jeśli mimo powyższych kroków wciornastki wciąż są obecne (np. dalej widać świeże srebrzyste plamki i ruszające się owady), należy sięgnąć po chemiczny środek odpowiedni do użycia w pomieszczeniach. Najlepszy będzie preparat systemiczny lub wgłębny, który zadziała wewnątrz rośliny - jak wspomniany Mospilan 20 SP czy gotowy spray Polysect. W warunkach domowych wygodny jest gotowy spray aerozolowy do roślin ozdobnych, np. Substral Kompleksowa Ochrona 2w1 (zawiera acetamipryd i tebuconazol - działa na szkodniki i grzyby). Taki preparat należy zastosować na zewnątrz (wynieść roślinę na balkon, opryskać dokładnie i po wyschnięciu dopiero wnieść z powrotem) albo w bardzo dobrze wentylowanym pokoju, bo aerozol ma silny zapach. Alternatywą są pałeczki owadobójcze - można je włożyć do doniczki, co zapewni długotrwałe działanie systemiczne. Pamiętajmy o ochronie własnej podczas oprysku: rękawice, maska i zamknięcie drzwi, by ciekawskie zwierzę nie wbiegło w chmurę środka.

Monitoring i kontynuacja leczenia
Po przeprowadzeniu zabiegów nie wolno zapominać o dalszej obserwacji. Trzymajmy roślinę w kwarantannie i sprawdzajmy co parę dni liście (test białej kartki też się przyda). Można wywiesić obok doniczki lep na wciornastki i kontrolować, czy wciąż łapią się nowe owady. Jeśli tak - kontynuujmy zabiegi (powtórny oprysk chemiczny zgodnie z instrukcją, zwykle po 7-10 dniach). Gdy przez 2-3 tygodnie nie zaobserwujemy żadnych wciornastków ani świeżych uszkodzeń, możemy uznać kurację za sukces i stopniowo przywrócić roślinę na dawne miejsce.

Rekonwalescencja rośliny
Zaatakowana roślina po przejściu inwazji może być osłabiona - warto jej zapewnić dobre warunki do regeneracji. Po wytępieniu szkodnika zastosujmy nawóz regeneracyjny (np. bogaty w potas i mikroelementy) i dbajmy o odpowiednie oświetlenie oraz wilgotność, by pomóc odrostowi nowych, zdrowych liści. Uwaga: nie przyspieszajmy tego nadmiernym nawożeniem podczas samej inwazji, bo zbyt miękkie, szybko rosnące tkanki są znowu atrakcyjne dla ewentualnych niedobitków wciornastków.

Zwalczanie robaków przecinków na roślinach doniczkowych wymaga cierpliwości i konsekwencji. Dzięki połączeniu metod mechanicznych, ekologicznych i chemicznych mamy dużą szansę uratować nasze rośliny. Kluczem jest systematyczność - pojedynczy oprysk czy jednorazowe umycie liści nie wystarczy, trzeba dopilnować eliminacji kolejnych generacji owada. Dobra wiadomość jest taka, że gdy już uporamy się z wciornastkami i wprowadzimy profilaktykę, roślina może dalej rosnąć pięknie, a ponowne pojawienie się szkodnika nie jest nieuchronne (można mu zapobiec).

Zwalczanie wciornastków na balkonie i w ogrodzie

Wciornastki atakujące rośliny na balkonie lub w ogrodzie wymagają podobnych metod zwalczania, z tym że mamy tu do czynienia z otwartą przestrzenią i często większą liczbą roślin. Postępowanie warto dostosować do skali uprawy.

1. Rośliny balkonowe (w donicach)

Balkony często zdobią pelargonie, surfinie, róże miniaturowe czy inne kwiaty, które niestety mogą przyciągać wciornastki. Gdy zauważymy objawy (plamki, srebrzenie liści, zniekształcone pąki), powinniśmy zastosować te same kroki co w domu: usunąć mocno porażone liście/kwiaty, dokładnie umyć rośliny (tu można skorzystać z węża ogrodowego czy prysznica ustawionego na rozproszony strumień), a następnie opryskać naturalnym preparatem (mydłem potasowym, wyciągiem roślinnym czy olejowym). Na balkonie jest o tyle łatwiej, że nie musimy obawiać się pobrudzenia - rośliny możemy swobodnie spryskać, a nadmiar spłynie. Zwiększmy wilgotność wokół roślin - w upały warto zraszać kwiaty wodą codziennie, co utrudni wciornastkom życie. Można też ustawić podstawki z wodą, by odparowywała. Pułapki lepowe dobrze jest powiesić na balkonie (np. żółte karteczki wśród kwiatów) - wyłapią częściowo owady nadlatujące z otoczenia.

Jeżeli naturalne metody nie wystarczą, na balkonie możemy bez większych przeszkód użyć chemicznych oprysków. Zależnie od liczby roślin, stosujemy spraye lub koncentraty. Wygodny jest gotowy spray typu Polysect lub Naturen Multi-Insect - po prostu spryskujemy nim liście zaatakowanych roślin i sąsiadujących (profilaktycznie). Jeśli mamy kilkanaście doniczek, opłaci się użyć koncentratu (np. Mospilan rozpuszczony w opryskiwaczu ciśnieniowym). Pamiętajmy opryskiwać wieczorem lub wcześnie rano, poza obecnością pszczół (na balkonie to mniejszy problem, ale nie chcemy szkodzić zapylaczom przylatującym do kwiatów). Zabiegi powtarzamy zgodnie z zaleceniem (zwykle po ~10 dniach). Dodatkowo sprawdźmy ziemię w doniczkach - jeśli wciornastki były licznie obecne, warto wymienić wierzchnią warstwę podłoża, bo tam mogły być poczwarki.

2. Rośliny w ogrodzie (rabaty, warzywnik, sad)

W otwartym ogrodzie wciornastki mogą narobić szkód na warzywach (cebulowe, kapustne, pomidory, fasola), jak i na kwiatach ozdobnych (róże, ostróżki, mieczyki, dalie itp.). Zwalczanie trzeba dostosować do skali uprawy i fazy wzrostu roślin:

Uprawy warzywne i kwiaty rabatowe
Podstawą jest profilaktyczne odchwaszczanie i niszczenie resztek roślinnych, co ogranicza miejsca bytowania wciornastków. Gdy pojawią się objawy na liściach, można zastosować ekologiczne opryski: preparaty olejowe (Limocide, Emulpar) lub roślinne (Agrocover), które są dopuszczone w uprawach ogrodowych i bezpieczne dla konsumentów. W warzywniku warto korzystać z tych naturalnych środków, by unikać pozostałości pestycydów. Konieczne jest bardzo dokładne pokrycie roślin opryskiem (również wewnątrz zagęszczonych liści, jak u kapusty czy sałaty). Zabieg powtarzamy kilkukrotnie. Pomocne mogą być też wspomniane drapieżne roztocza - w szklarni z warzywami (np. ogórki) wprowadza się prewencyjnie Amblyseius swirskii, co zapobiega wysypowi wciornastków. W gruncie na otwartym terenie jest to trudniejsze, ale w tunelu foliowym - wykonalne i ekologiczne.

Jeśli uszkodzenia są poważne lub uprawa cenna, można sięgnąć po chemiczne środki ochrony roślin zarejestrowane dla danych upraw. W amatorskich uprawach dostępne są np. Karate Zeon 050 CS (często zalecany na wciornastki w warzywach cebulowych i kapustnych) czy Mospilan 20 SP (w warzywach i sadach, na wciornastka zachodniego i tytoniowca). Zawsze należy sprawdzić etykietę środka - czy dana roślina i szkodnik są wymienione oraz jaki jest okres karencji. Opryski w ogrodzie wykonujemy przy bezwietrznej pogodzie, najlepiej wieczorem. Staramy się opryskiwać tylko zaatakowane rośliny i ich najbliższe otoczenie, by nie truć całego ogrodu bez potrzeby.

Drzewa i krzewy ozdobne
Wciornastki potrafią atakować np. iglaki (tuje), lilaki, ligustry, róże, azalie i wiele innych roślin ozdobnych. Objawia się to plamami, srebrzeniem i opadaniem liści. Na pojedynczych krzewach można stosować te same metody: usunąć porażone części (np. mocno przebarwione liście), zastosować oprysk naturalny lub chemiczny. W przypadku dużych żywopłotów czy drzew - gdy widzimy wciornastki (np. sypią się z liści przy wstrząsie), raczej konieczny będzie oprysk środkiem chemicznym dedykowanym do roślin ozdobnych, bo trudno ręcznie myć czy dokładnie pokryć domowym wyciągiem większe okazy. Mospilan i Karate to typowe wybory, ewentualnie w szkółkach używa się też neonikotynoidów jak acetamipryd (Sherpa, itp.). Pamiętajmy o ochronie pszczół - np. wciornastek różówek atakuje róże, ale róże w czasie kwitnienia odwiedzają pszczoły, więc chemii używamy po przekwitnięciu kwiatów lub wieczorem, gdy owadów zapylających już nie ma.

Rośliny sadownicze (owoce)
Na niektórych krzewach owocowych (truskawki, maliny) wciornastki mogą powodować zniekształcenia owoców i liści. W razie potrzeby stosujemy środki dozwolone w uprawach owocowych (np. wspomniany Spinosad jest dopuszczony na truskawkach i pomidorach, podobnie jak Mospilan z krótką karencją). W uprawie amatorskiej starajmy się jednak najpierw opryskać np. roztworem mydła potasowego z olejem parafinowym, co często w zupełności wystarcza przy niewielkiej skali.

Podobnie jak w przypadku roślin doniczkowych, konsekwencja jest kluczowa. Trzeba monitorować efekty i powtarzać zabiegi. W ogrodzie dodatkowym wyzwaniem jest ciągły napływ wciornastków z zewnątrz - nawet po wytępieniu ich na naszych roślinach, nowe osobniki mogą przylecieć z okolicy. Dlatego w sezonie warto utrzymywać np. tablice lepowe w szklarniach i tunelach oraz prowadzić uprawę tak, by rośliny były zdrowe i mniej podatne (odpowiednie nawożenie, podlewanie, usuwanie chwastów). Zapobiegawczo w ogrodzie można stosować odlewy z pokrzywy czy czosnku (podlewanie roślin takimi wyciągami wzmacnia ich odporność na szkodniki) oraz sadzić rośliny wabiące pożyteczne owady drapieżne.

FAQ - Czarne robaczki, przecinki, wciornastki

Czym są wciornastki (przecinki)?
Wciornastki to niewielkie owady należące do rzędu Thysanoptera, osiągające zazwyczaj długość od 1 do 3 mm. Ciało tych owadów jest wąskie, wydłużone, a ich sylwetka przypomina przecinek, co stało się źródłem potocznej nazwy. Ubarwienie wciornastków może być czarne, brązowe, żółtawe lub pomarańczowe. Najczęściej przebywają na spodniej stronie liści, wewnątrz kwiatów lub w trudno dostępnych zakamarkach roślin. Pomimo niewielkich rozmiarów, obecność wciornastków może prowadzić do znacznych szkód wśród roślin domowych i ogrodowych.
Jak można rozpoznać wciornastki?
Wciornastki pozostawiają na liściach charakterystyczne srebrzyste smugi, będące śladem po wysysaniu soków komórkowych, oraz drobne czarne punkty - ich odchody. Często dochodzi również do deformacji, marszczenia i przebarwień liści, a także uszkodzenia kwiatów. Jedną z prostych metod wykrycia wciornastków jest potrząśnięcie liściem nad kartką papieru - wtedy łatwo zauważyć drobne, poruszające się przecinkowate sylwetki. Warto również wypatrywać larw, które są białe i mniej ruchliwe, ale również żerują na liściach. Roślina zainfekowana przez wciornastki często traci witalność i przestaje się prawidłowo rozwijać.
Na jakich roślinach można znaleźć wciornastki?
Wciornastki zasiedlają bardzo szerokie spektrum roślin - zarówno domowych, balkonowych, jak i ogrodowych. Szczególnie często pojawiają się na storczykach, palmach, fikusach i benjaminach, ale także na pelargoniach, petuniach i różach. W warzywnikach atakują między innymi pomidory, paprykę, ogórki, cebulę i sałatę. Często występują również na truskawkach, malinach i winorośli. Ich obecność na roślinach objawia się pogorszeniem stanu zdrowotnego, co może prowadzić do obniżenia plonów i wartości dekoracyjnej.
Skąd biorą się wciornastki na roślinach?
Wciornastki bardzo często trafiają do domów i ogrodów razem z nowo zakupionymi roślinami, które już wcześniej były zainfekowane. Mogą ukrywać się w ziemi, pod liśćmi lub wewnątrz pąków kwiatowych, co sprawia, że ich wykrycie na etapie zakupu bywa trudne. Niewielkie rozmiary pozwalają wciornastkom również na przedostanie się przez otwarte okna lub kratki wentylacyjne. Sprzyja im suche i ciepłe powietrze, dlatego szczególnie licznie pojawiają się zimą w ogrzewanych pomieszczeniach. Po zasiedleniu jednej rośliny, wciornastki łatwo przemieszczają się na kolejne okazy.
Czy wciornastki są niebezpieczne dla roślin?
Wciornastki stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia roślin, gdyż poprzez żerowanie niszczą tkanki i osłabiają cały organizm. Uszkodzenia powodowane przez wysysanie soków komórkowych prowadzą do deformacji liści i kwiatów, spowolnienia wzrostu i ogólnego pogorszenia kondycji. Co więcej, wciornastki mogą być wektorami groźnych wirusów roślinnych, w tym wirusa brązowej plamistości pomidora (TSWV). Rośliny długotrwale zainfekowane często przestają kwitnąć, owocować lub mogą całkowicie obumrzeć. W przypadku silnych inwazji, wciornastki mogą całkowicie zniszczyć uprawę lub kolekcję roślin ozdobnych.
Czy wciornastki są groźne dla człowieka?
Wciornastki nie stanowią zagrożenia dla zdrowia człowieka i nie są pasożytami ludzi ani zwierząt. Nie gryzą skóry, nie żądlą i nie przenoszą chorób, choć mogą sprawiać dyskomfort, gdy przypadkowo wejdą w kontakt z ciałem. Ich drobne rozmiary powodują, że bywają odczuwalne jako lekkie „łaskotanie” na skórze - szczególnie, gdy przechodzą po ramionach, szyi czy dłoniach. Takie sytuacje mają miejsce głównie w pomieszczeniach z dużą liczbą roślin, gdzie wciornastki przemieszczają się swobodnie między doniczkami. Choć obecność wciornastków w domu może być uciążliwa, nie powoduje szkód zdrowotnych dla domowników.
Jak można zwalczać wciornastki domowymi sposobami?
W zwalczaniu wciornastków warto rozpocząć od dokładnego przemycia roślin wodą, szczególnie spodnich stron liści - zabieg ten można wykonać z dodatkiem szarego mydła lub delikatnego środka owadobójczego na bazie olejów roślinnych. Skuteczne są także naturalne opryski z czosnku, cebuli, wrotyczu lub wyciągu z pokrzywy, które odstraszają wciornastki. Dobre rezultaty daje również zwiększenie wilgotności powietrza wokół roślin - wilgotne środowisko utrudnia rozwój tych owadów. Można także wprowadzić naturalnych wrogów wciornastków, jak drapieżne roztocza z rodzaju Amblyseius, dostępne w ogrodniczych sklepach ekologicznych. Ważne jest również usuwanie silnie porażonych liści i czasowa izolacja zainfekowanych roślin.
Kiedy warto sięgnąć po środki chemiczne przeciwko wciornastkom?
Środki chemiczne powinny być stosowane wtedy, gdy domowe i ekologiczne metody nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, a populacja wciornastków wyraźnie się zwiększa. W takich przypadkach pomocne są insektycydy kontaktowe i układowe, takie jak Mospilan 20 SP, Karate, Emulpar czy Limocide. Preparaty te działają skutecznie, ale należy je stosować zgodnie z zaleceniami producenta, uwzględniając okres karencji i bezpieczeństwo w przestrzeni domowej. W mieszkaniu najlepiej opryskiwać rośliny na zewnątrz lub w dobrze wentylowanym miejscu, chroniąc ludzi i zwierzęta przed bezpośrednim kontaktem. W przypadku dużych kolekcji roślin doniczkowych skuteczne może być również naprzemienne stosowanie środków o różnych mechanizmach działania, by zapobiec uodpornieniu się wciornastków.
Jak zapobiec ponownemu pojawieniu się wciornastków w domu?
Aby uniknąć nawrotu wciornastków, warto wdrożyć regularne działania profilaktyczne. Nowo zakupione rośliny powinny przejść kwarantannę - najlepiej trwającą od 4 do 20 dni - podczas której będą obserwowane pod kątem niepokojących objawów. Warto również utrzymywać wysoką wilgotność powietrza, regularnie wietrzyć pomieszczenia i usuwać opadłe liście oraz resztki organiczne. Pomocne jest także stosowanie naturalnych oprysków zapobiegawczych, np. z olejku neem lub ekstraktu z czosnku. Ograniczanie przesuszania powietrza, szczególnie zimą, to jeden z kluczowych sposobów na ograniczenie rozwoju wciornastków w domowych warunkach.
Jak długo powinna trwać kwarantanna nowych roślin, by uniknąć wciornastków?
Rekomendowana długość kwarantanny nowych roślin to minimum 4 dni, jednak optymalny okres to około 14-20 dni. W tym czasie należy regularnie sprawdzać liście, łodygi i pąki roślin pod kątem obecności wciornastków i charakterystycznych objawów żerowania. Rośliny powinny być odseparowane od innych, najlepiej w osobnym pomieszczeniu lub przynajmniej na osobnym parapecie. Kwarantanna pozwala nie tylko na wykrycie wciornastków, ale również na szybkie podjęcie działań, zanim zdążą się rozprzestrzenić na całą kolekcję. Regularne kontrole w tym okresie znacznie zmniejszają ryzyko infekcji w domowym środowisku.

Wciornastki to wprawdzie uciążliwe szkodniki, ale przy odpowiedniej wiedzy i środkach można sobie z nimi poradzić. Kluczowe jest ich wczesne rozpoznanie - warto regularnie zaglądać pod liście naszych roślin i reagować na pierwsze plamki czy "przecinki" na kartce. Dla ludzi i zwierząt te owady nie stanowią zagrożenia, choć potrafią latem zirytować, obsiadając spoconą skórę. Największe szkody czynią w świecie roślin, dlatego domowi ogrodnicy w Polsce powinni być świadomi, jak chronić swoje kwiaty i warzywa. Stosując opisane profilaktyczne działania, korzystając z domowych sposobów (mydło, czosnek, olejki) oraz sięgając po dostępne środki chemiczne (Mospilan, Karate, Polysect itp.), możemy skutecznie zwalczyć wciornastki zarówno w mieszkaniu, na balkonie, jak i w ogrodzie. Ważne jest, by dostosować metody do skali problemu - czasem wystarczy podnieść wilgotność i przeczekać okres żniw, a czasem potrzeba zmasowanego ataku, by uratować ulubioną roślinę. Dzięki zachowaniu czujności i kilku prostym zabiegom nasze otoczenie pozostanie wolne od "małych czarnych przecinków", a rośliny znów będą cieszyć oczy zdrową zielenią.

Źródła:

  • https://tomaszewski.pl/blog/wciornastki-objawy-zwalczanie/
  • https://www.jungleboogie.pl/blog/srodki-ochrony-roslin-kompendium-wiedzy-oprysk-na-przedziorka-wciornastka-mieszanie-bhp%ef%bf%bc/
  • https://stylzycia.polki.pl/pierwsza-pomoc/skad-sie-biora-przecinki-czyli-male-czarne-owady-znajdowane-na-skorze/

Komentarze